Zakaz palenia

guernicayluno

Ale jesteście nietolerancyjni...

polirei

Podkreslam ze nie kieruje tego do nikogo osobiscie, to moja opinia i mowia tak ogolnie w swoim imieniu:)
to nie jest jakas pretensja czy cos...
moze to zabrzmiec dosc surowo.....
------------------------------------------------------------------------------
Hmmm.....
po prostu nie chce aby swiadomie niszczono moje zdrowie, glos, serce, pluca, samopoczucie... czy nawet zapach;) aby odbierano mi zycie...
(np. kiedy ktos pije albo cpa to teoretycznei nie zabiera zycia innym tylko sobie..)
1 papieros to 8 minut zycia..(mniej rzecz jasna)
zalozmy ze siedze 3 godziny na koncercie gdzie jakies 20 osob pali....
1 papieros zalozmy wypala sie przez 5 minut....
3*60=180
180:5= 36 papierosow
36*8 minut= 288 minut zycia
288*20=5760 minut zycia na jednym koncercie trace...
czyli 96 godzin.... Very Happy

zalozmy ze ide na 2 takie koncerty miesiecznie.. wiec w skali rocznej trace.. 2304 godzin czyli 96 dni.... zycia...
czyli przez 4 lata trace rok zycia:)
zalozmy ze moglabym zyc 70 lat.... ale stracilam ponad 22 lata zycia przez palacych dookola mnie....
wiec zyje 48 lat.....

co mozna zrobic w tym czasie?? w czasie 22 lat? chyba nie trzeba tego tlumaczyc....

Ja po prostu chce zyc, chce byc zdrowa i zyc pelnia zycia....
a palenie bierne szkodzi w takim samym stopniu co czynne...
dlatego blagam wszystkich palacych aby nie odbierali mi zycia...

Palaczu blagam, nie zabijaj mnie!

guernicayluno

Życzę Ci Iwonko byś jednak żyła jak najdłużej skoro chcesz Very Happy

Aczkolwiek i tak życie jest chyba najciekawsze jak się jest młodym.
Chyba, że ktoś potrafi długo pozostać młody duchem. Hm... Myślę, że Ty potrafisz!! Smile

polirei

Hehe, dziekuje agnieszko:D
No fakt, liczy sie to, na ile sie czujesz, a nie ile masz:)
mozna miec 80 a czuc sie dwudziestolatkiem:)
np. ja sie czuje tak na 13:D a jestem dorosla:(
buu... glupio byc doroslym...
juz mowia do mnie pani niektorzy:(
ale na szczescie mlody wyglad mnie nie zdradza:D

garbata

za zakazem rzecz jasna. i nie pojmuje logiki kiedy np. w jednym miejscu jest miejsce dla palacych i niepalacych. przeciez to nic nie daje. calkowity zakaz

ceone

zakaz we wszystkich miejscach publicznych !

Bezimienny

jestem przeciwny paleniu Smile

a zakaz wprowadzilbym w kazdym miejscu publicznym + w lokalach uslugowych itp. Z tym że owszem - mogą być wydzielone odpowiednie pomieszczenia z osobna wentylacja Wink

. ale mimo wszystko to za mało żeby zmniejszać skalę zjawiska uzależnienia od nikotyny Smile

o_dom

Zakaz to jedno ale przestrzegnie go to drugie. Bez sensu ustanawiac prawo które nie jest przestrzegane wiec za palenie w miejscach publicznych powinna byc wysoki mandat.

polirei

o tak^^ wysoki mandat, to jest dobry pomysl:)

ceone

taaa tyle że policjantom też się zdarza palić i to nawet na służbie .

polirei

nieststy.... ale co mozna zrobic:/

ceone

praktycznie nic. ja zawsze jak mi ktoś pali np. na przystanku to się wkurzam i odchodzę na drugą stronę budki. No ale cóż, nie zabiorę mu papierosa i nie wdepczę przecież w ziemię ( co zresztą chętnie bym zrobiła jak mi dmucha tym dymem w twarz).

polirei

Mnie to doprowadza do pasji kiedy ktos pali przy mnie:/
najgorsze jest to, ze palacze nawet nie pytaja ludzi f\dookola czy moga zapalic..
pamietam wesele, na ktorym siedzialam kolo cioci palacej non stop, robiacej przerwy tylko na jedzenie:D spedzilam je w przedsionku^^
ona nawet kiedy sie ja prosi nie przestaje, i nieststy jest wielu takich jak ona:)

ceone

tylko pytanie czy oni nie chcą czy już nie mogą przestać ?
jak dla mnie to z papierosów się powinno leczyć tak samo jak z alkoholizmu (znaczy chodzi o to zaawansowane stadium palacza).

polirei

cos w tym jest...